środa, 16 lipca 2014

Anglia - Londyn

Moja wycieczka do Londynu związana była głównie z pracą. Zabawiłam tam kilka dni, a zobaczyłam całkiem sporo :) Na wyspy dotarłam o 8:00, więc załapałam się na klasyczne angielskie śniadanie. Pyszne, ale na dłuższą metę moja wątroba błagałaby o litość. Polacy takie potrawy jedzą raczej na obiad.


Zaczęłam od podziwiania Opactwa westminsterskiego – miejsca koronacji królów Anglii. Tam również w 1953r. na tron wstąpiła królowa Elżbieta II. Przemieszczając się do National Gallery uważnie oglądałam symbole Londynu: Big Ben, Parlament, London Eye. Nie zabrakło również czasu na zakupy. Piccadilly Circus oraz Oxford Street to wymarzone miejsca, gdzie można pozbyć się gotówki. Zmęczona i pełna wrażeń po drodze do hotelu zahaczyłam o chińską restaurację, by nasycić żołądek.

                                                                      wjeżdżamy do Londynu

                                                                    Opactwo

                                                                         nad Tamizą





                                                           przed National Gallery

                                              uliczny artysta przed National Gallery


                                                                     Piccadilly Circus

                                                             Buckingham Palace

                                        towarzystwo chyba po herbatce u królowej...

                                                          kolacja w chińskiej knajpce...

                                                         ... palce lizać!!!

Mnóstwo wrażeń, atrakcji, pięknych widoków. A to dopiero pierwszy dzień...

1 komentarz: