niedziela, 2 lutego 2014

Zator - Park św. Mikołaja

 
Jak to jest znaleźć domek z piernika? My już wiemy. Podziwialiśmy go w Zatorze. Miejscowość oferuje wiele atrakcji dla dorosłych i dzieci. Zimą szczególnie oblegany jest park, w którym można spotkać się ze św. Mikołajem i ulubionymi postaciami z bajek. Punkt o 16:00 przez park przechodzi parada na przedzie której jedzie Mikołaj, za nim dzieciaki w wagonikach, za nimi kroczą postaci bajkowe. My w tej procesji nie uczestniczyliśmy. Woleliśmy się jej przyglądać.   
 
 

 
Ale od początku...
Długo czekaliśmy na tej wyjazd, bo... nie było śniegu! Wiedziałam, że wszystkie alejki, drzewa i figurki podświetlone są tysiącem lampek choinkowych. Wymyśliłam sobie, że tylko śnieg może spotęgować efekt zapierający dech w piersiach. No cóż, śnieg był, pięknie było, ale czy zaparło dech? Mojej starszej córce tak i o to właściwie chodziło. Przez godzinkę kluczyliśmy od domku do domku, odwiedzając a to Kopciuszka, macochę i okrutne siostry, a to Calineczkę, kota w butach, trzy świnki i złego wilka, by o 16:00 zjawić się przed chatką św. Mikołaja, ponieważ tam zaczynała się parada postaci bajkowych. Nas nie zachwyciła, nasze dzieci a i owszem.
Po paradzie udaliśmy się odwiedzić sympatycznego staruszka, by odebrać wcześniej zakupione w sklepiku paczki. Wygląda to tak, że przed odwiedzeniem Mikołaja, rodzice muszą odwiedzić sklepik obok, poinformować, że posiadają córcię lub syna, uiścić odpowiednią kwotę z zawartości portfela i z pozyskanym bilecikiem pewnym krokiem udać się z podekscytowanym dziecięciem do wspomnianej chaty. Tam należy dyskretnie wsunąć karteczkę w rękę aniołka - pomocnika Mikołaja i zachwycać się, że Mikołaj również nie zapomniał o naszym dziecku i właśnie wręcza mu prezent :) Jakież to proste! Niczym w reklamie. Uśmiech dziecka bezcenny, za wszystko inne płacimy kartą... No właśnie.
 
                                                         domek św. Mikołaja
 
Z racji tego, że wykupiliśmy sobie wypasiony pakiet, po odebraniu paczki zaczęliśmy korzystać z innych atrakcji. Wstąpiliśmy na gorącą herbatę i ogrzaliśmy się przy kominku w restauracji, następnie starsza córka w asyście taty wywijała piruety na lodowisku. Na koniec wstąpiliśmy do odwróconego domku.
 
 
Na koniec kilka fotek...
 
 
 
 
 

 


 

6 komentarzy:

  1. OOOO...mimo, że mieszkam jakieś 20km. od Zatora nigdy nie byłam w tym parku...syn dorosły, ale wiem, ze dzieci maja tam niezłą frajdę:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajeczne miejsce. Muszę się wybrać tam w przyszłym roku z moją córeczką. Ma dopiero trzy latka więc wierzy w Świętego Mikołaja. To miejsce na pewno jej się spodoba.
    Pozdrawiam,
    Jacek z bloga atrakcyjnyweekend.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam tydzień temu! POLECAM :) każdy rodzic nie pożałuje, że zabrał tam swoje pociechy! :) kino 4 D, lodowisko, gdzie nie musiałam się martwić o wypożyczenie łyżew (bo było darmowe), magiczne ścieżki z milionem światełek i bajkowa parada! Brakuje słów żeby opisać nasze wrażenia :) myślę, że przekonacie się o tym sami! :) Ja polecam z całego serca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za wyczerpujący komentarz. Pewnie innym będzie pomocny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń