piątek, 26 kwietnia 2013

Kraków - Podziemia Rynku

Korzystania z karty wolnego wstępu ciąg dalszy... Tym razem Podziemia Rynku pod Sukiennicami. Muzeum robi spore wrażenie, wszystko multimedialne, interaktywne...


 Warto się tam wybrać, ale raczej bez dzieci. O ile można skupić ich uwagę na teatrzyku oraz grach i zabawach w specjalnie przysposobionym dla nich pomieszczeniu, o tyle z innymi częściami muzeum jest gorzej. Po 40 minutach nasze dziecko zaczęło się nudzić, a przez to marudzić :) Nasza córka jedynie najbardziej była zachwycona wagą. Z wydruku dowiedziała się ile waży i mierzy zgodnie z dawnymi jednostkami krakowskimi.






2 komentarze:

  1. Dobrze że piszesz, że dziecku może się nudzić, bo chcieliśmy tam się z Anią wybrać...
    A ile czasu polecałabyś przeznaczyć na zwiedzanie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z córcią spokojnie możecie się tam wybrać, nie trzeba się za bardzo sugerować moimi spostrzeżeniami. Każde dziecko ma inny próg "wytrzymałości" w tego typu miejscach. Może też zrobiliśmy błąd, że najpierw udaliśmy się tam, gdzie są atrakcje dla dzieci. Wszystkie eksponaty później wydawały się naszemu dziecku mało atrakcyjne. Aby "posmakować" sporą dawkę historii myślę, że spokojnie trzeba przeznaczyć przynajmniej 3 godz.

    OdpowiedzUsuń