Wizyta w siedzibie TVP to niezapomniane wrażenia! Dzięki przewodnikowi, który nas oprowadzał udało nam się zobaczyć studio programu "Pytanie na śniadanie" oraz "Świat się kręci". Zobaczyliśmy wiele "reżyserek", kroczyliśmy korytarzami, gdzie przechadza się wiele znakomitości, lecz największą radość dała nam wizyta w muzeum telewizji, gdzie poczuliśmy się jak dzieci zasiadające przed odbiornikami telewizorów. Znów miałam kilka lat i oglądałam Krasnala Hałabałę, Zająca Poziomkę, Kulfona i Monikę, Jacka i Agatkę! Piękne wspomnienia!
studio "Pytania na śniadanie"
kuchnia w programie "Pytanie na śniadanie"
studio programu "Świat się kręci"
tych państwa chyba nie trzeba przedstawiać :)
jako małe dziecko uwielbiałam go, gdy pojawiał się w Domowym Przedszkolu
a na koniec zahaczyliśmy o Polskie Radio i obserwowaliśmy pracę p. Marii Szabłowskiej
Zazdroszczę, nie wiedziałam, że takie wycieczki się odbywają. Wspomnienia z dzieciństwa faktycznie mogą ożyć:) Bardzo ładne studio 'Pytania na śniadanie'.
OdpowiedzUsuń